czwartek, 15 sierpnia 2013

Przyczajony

Chłopiec zaczaił się już dawno. Teraz kursuje wzdłuż ogrodzenia dzielącego nasze wakacyjne rezydencje i zerka na nas co chwila. W końcu podejmuje męską decyzję, staje na podmurówce płotu, chwytając rączkami sztachety i zagaja:
- Przepraszam, czy u państwa też gryzą komary?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz